Producent:
Louisiana Spirits, LLC / SPI Group
Pochodzenie:
USA
Regulacje:
Alcohol and Tobacco Tax and Trade Bureau (TTB)
Styl:
reszta świata, francusko-hiszpański
Klasyfikacja:
single traditional pot rum
Cena:
30 €
Surowiec:
nierafinowany cukier, melasa
Destylacja:
copper pot stills
Starzenie:
< 3 lata w beczkach po burbonie
Dodatek cukru:
nie
Domieszki:
niedookreślone
Alc/vol:
40%
Bayou to termin określający starorzecze delty Missisipi z wolnopłynącymi lub stojącymi wodami. Mokradła licznie zamieszkują aligatory, których populacja na wolności liczy w Luizjanie około miliona osobników. Mierzący cztery metry i ważący trzysta kilogramów drapieżnik zje wszystko, co nie upoluje go pierwsze. Wypadki śmiertelne z udziałem ludzi zdarzają się jednak ekstremalnie rzadko (15 ofiar w USA w przeciągu 60 lat).
W sytuacji wyjątkowo niefortunnego obrotu spraw, nie udawaj trupa tylko walcz. Nie próbuj przy tym rozewrzeć szczęk (ucisk powyżej tony), lecz zastosuj gest solidarności tudzież najpopularniejszy cios karate: rozpostarte palce (wskazujący i środkowy) kieruj w gada oczodoły. Gwarancji sukcesu wprawdzie nie ma, ale szanse znaczne; jedynie 4% pogryzień kończy się tragicznie. Dla człowieka, bo aligator umknie w siną dal. Ponadto specjaliści zalecają rezygnację z kąpieli w basenie, który aktualnie, choć tymczasowo okupuje gadzi intruz. Rozsądek zawsze w cenie. Tymczasem aligator z logotypu Bayou pożera trzcinę cukrową i na samą myśl o poświęceniach towarzyszących pozyskaniu rumowego surowca powiewa grozą. 🐊
Ludwik XIV zwykł mawiać o sobie 'państwo to ja'. Nie dziwi więc, że francuską kolonię nazwano na jego cześć Luizjaną. Natomiast Napoleon, zmuszony trudną sytuacją geopolityczną i nie bez żalu, postanowił odsprzedać ją prezydentowi Jeffersonowi. Piętnaście milionów dolarów za obszar rozciągający się od Wielkich Jezior aż po wybrzeża Zatoki Meksykańskiej i od Gór Skalistych po Appalachy, czyni transakcję największym nabytkiem nieruchomości w historii dziejów; aczkolwiek zarazem i najkorzystniejszym, bo akr ziemi kosztował 3 centy. Tak oto Stany Zjednoczone powiększyły swój obszar dwukrotnie.
Stan Luizjana współcześnie, choć niewspółmiernie okrojony, wytwarza niemal piętnaście tysięcy ton trzciny cukrowej rocznie. Właśnie tutaj w 2011 roku bracia Laytel wraz z kolegą Skipem Cortese wpadli na pomysł założenia destylarni Louisiana Spirits. Olśnienie przyszło podczas polowania na kaczki. Może to tylko ja, ale styczność z tak sportretowaną 'founding idea' bezwiednie ciśnie mi na oczy łzy. 🦆 W każdym razie, pięć lat później Stoli® Group przejmuje dystrybucję Bayou na terenie USA, a po kolejnych trzech latach wykupuje amerykańską markę całkowicie. Następuje imponująca ekspansja; rum z aligatorem w tle dostępny jest już nie w 7 stanach, a w 38 krajach, przy czym wolumen sprzedaży wzrasta wielokrotnie. I na tym zapewne nie koniec, bo największy eksporter rosyjskiej wódki na świecie (SPI Group) obecny jest na 160 rynkach, reprezentując 380 marek.
Bazę rumu stanowi surowy nierafinowany cukier z okolic Lacassine i Iberia Parish oraz melasa z najstarszej w Ameryce i nieprzerwanie operującej cukrowni M.A. Patout & Son. Fermentacja trwa od 28 do 30 godzin. Destylacja przebiega w miedzianych alembikach. Rum trafia następnie na trzy lata do 200 litrowych beczek po burbonie (Buffalo Trace, Jim Beam, Four Roses). Amerykanie stosują system solera; beczki układają w piramidę, butelkują z poziomu podłogi, a niedobry uzupełniają z kondygnacji znajdujących się powyżej. Subtropikalny klimat Luizjany podbiera rocznie 8.5% zawartości beczek w postaci angel's share.
W aromacie jabłka, waniliowy serek homogenizowany i mięta. W smaku orzechy włoskie, czarny pieprz i kapary. W finiszu aromatyczny grejpfrut i lekko gorzkawa orzechówka.