Producent:
Elements Eight Rum Company Ltd.
Pochodzenie:
Saint Lucia / UK
Regulacje:
nie wiadomo
Styl:
brytyjski
Klasyfikacja:
single traditional blended rum
Cena:
< 20 €
Surowiec:
melasa
Destylacja:
Pot, Column, Kentucky Bourbon Vendome Pot Still
Starzenie:
< 6 lat w beczkach po burbonie z Kentucky
Dodatek cukru:
nie
Domieszki:
nie
Alc/vol:
40%
Przedsiębiorczość i skłonność do podejmowania ryzyka są ze sobą ściśle powiązane, a know-how wywiera niebagatelny wpływ na obie te cechy. Carl Stephenson, zakładając brand 'Elements Eights', działał z powodzeniem w branży od ponad dwudziestu lat; współzałożyciel - Andreas Redlefsen - wprawdzie niespełna pięć, ale za to w samym J. Wray and Nephew Limited. E8 to marketingowy majstersztyk, w którym już sama nazwa marki wyraźnie wskazuje edukacyjny charakter całości przekazu. Osiem elementów to osiem aspektów, wedle których 'właśnie ten rum' został skomponowany. Wszystkie wypunktowane na butelce, nie przeoczysz.
Brand powstał w 2006 roku i oferuje solidny produkt w przystępnej cenie. Właściciele widzą siebie i pozycjonują w segmencie premium, a jednocześnie grzmią, że kategoria rumów jest niedoszacowana, wobec czego wyjątkowo trudno promować markę na rynku dóbr luksusowych. Mam do tego ambiwalentny stosunek: zarazem się zgadzam i jednocześnie jako konsument profituję z tego stanu rzeczy.
Po dziesięciu latach od debiutu re-stylizacji uległa szata graficzna produktu. Wysoka i kanciasta, a dzięki temu unikalna butelka została zastąpiona poręczniejszą, a przejrzysty design - wprost stworzony do eksponowania w showroomach - ustąpił miejsca wytworniejszemu. W tym kontekście warto zaznaczyć, że recenzowany na łamach bloga 'gold' występuje obecnie pod nazwą 'vendôme'.
Narrację podsuwa sam producent, wyliczając podnośmy kolejno w górę palce (stolarzu, nie poddawaj się). Z Gujany [1] pochodzi surowiec - melasa [2]. Z użyciem wody z lasów deszczowych [3] oraz trzech odmian drożdży podanych oddzielnie fermentacji na zimno [4]. Potrójna destylacja przebiega kolejno w alembikach, kolumnach i ostatecznie w Kentucky Vendome Pot Still [5]. Rum dojrzewa przez sześć lat w niemiłosiernych, karaibskich upałach; w beczkach po burbonie ze stajni Buffalo Trace z Kentucky [6]. Z punktu czwartego i piątego powstaje dziesięć partii, które posłużą do finalnego zblendowania [7]. Butelkowanie poprzedza filtracja węglem drzewnym [8].
Aromat bananów: raz tych świeżo zerwanych i jeszcze zielonych, na zmianę z tymi już przejrzałymi. Syrop jabłkowy i miód lipowy. W smaku melon, jeżyna. Niesłodki, co uważam za zaletę. W finiszu równie owocowo - mus jabłkowy, czerwona pomarańcza.