Producent:
Société Civile Agricole de Bologne
Pochodzenie:
Gwadelupa
Regulacje:
Rhum de Guadeloupe
Styl:
francuski, rhum agricole
Klasyfikacja:
single traditional pot still rum
Cena:
40 €
Surowiec:
sok z trzciny cukrowej
Destylacja:
Savalle copper column
Starzenie:
nie
Dodatek cukru:
nie
Domieszki:
nie
Alc/vol:
50%
Uprawę trzciny cukrowej na Gwadelupie zainicjowała rodzina Bologne (1654), której zawdzięczamy również powstanie pierwszej destylarni na wyspie (1887). W połowie XVIII wieku plantacją zarządzał Georges de Bologne, któremu szesnastoletnia niewolnica senegalskiego pochodzenia powiła syna - Josepha; postać barwną i nietuzinkową. Wrócimy do niego za chwilę.
We współczesnej kinematografii zachodzą zmiany, przy czym szczególnie konfliktogenna zdaje się koncepcja inkluzywności. Zaciekły antagonizm przebiega zgodnie z przekonaniami światopoglądowymi, mimowolnie zagospodarowanymi politycznie. Powszechna nietolerancja wobec odmiennych przekonań przybiera charakter zero-jedynkowy, co ma dewastujący wpływ na poziom debaty publicznej. I tak oto środowiska konserwatywne stają w obronie nieskrępowanej wizji artystycznej (sic!), bo to manewr uprzedzający lewicowe pomówienia o seksizm, rasizm czy homofobię.
Tymczasem spieszę przypomnieć, że w porządku kapitalistycznym obowiązują mechanizmy rynkowe, toteż indywidualne decyzje konsumenckie kumulują się i wywierają wpływ na producentów. Niech zatem każdy dobiera ofertę zgodnie z własnymi potrzebami czy też wrażliwością, a rynek wyreguluje się sam. Jak? Naturalnie zgodnie z wolą (płacącej) większości. Niefortunne znalezienie się poza nawiasem uprawnia jednak do domagania się poszanowania zasad inkluzywności. 🙃
Wracamy do Josepha Bologne, znanego może nieco szerzej jako Chevalier de Saint-George. Ów self-made man doby Oświecenia zawojował francuski dwór; zabłysnął jako wirtuoz i kompozytor, niezrównany fechmistrz i rozchwytywany bawidamek, wreszcie rewolucjonista. Ostatni, wywrotowy epizod jego życia (może i zresztą najbardziej autentyczny) doprowadził ostatecznie do towarzyskiego ostracyzmu. Perypetie Josepha, Mulata robiącego furorę na dworze królewskim u progu Rewolucji Francuskiej, godne są wyniesienia na ekrany; potencjał na sztandarową produkcję - bez dwóch zdań.
Film rzeczywiście powstał (2022), a jego zdecydowaną zaletą jest uniknięcie kontrowersji związanych z obsadą roli pierwszoplanowej. Nie chcę spojlerować, lecz nieco gorzej jest z fabułą; zaburzenie proporcji między fikcją a wiernością prawdzie historycznej - pozwala powątpiewać w szczerość intencji twórców. Mniejsza o niezgodną z konwenansami epoki “historię poprawną politycznie”, czy też o pozowaną postępowość, rzecz w tym, że preparowanie zdarzeń wykracza poza wolność twórczą, a ponadto podkopuje wiarygodność całości.
Trzcina cukrowa zajmuje trzecią część upraw rolnych Gwadelupy, przy czym z dziesiątej części plonów zyskujemy rum. Oznaczenie ‘Rhum de Guadeloupe’ podlega certyfikacji i ochronie od 2015. Wszystkie etapy produkcji muszą zostać zrealizowane na wyspie (choć butelkowanie dopuszczalne jest we Francji kontynentalnej).
Destylarnia Bologne leży w regionie Basse-Terre i przetwarza surowiec z własnych plantacji, położonych wokół stratowulkanu Soufriere (gleba składa się w 95% z gliny). Zbiory przeprowadza się w porze suchej, a destylację bezpośrednio po wyciśnięciu soku z trzciny cukrowej (czyli niezwłocznie po ścięciu). Fermentacja trwa do 48 godzin, z zastosowaniem autorskiego szczepu drożdży. Największą dumą destylarni jest użycie odmiany ‘canne noire’; trzciny o niskiej wydajności, lecz o wyjątkowym profilu aromatycznym. Serie limitowane ‘black cane’ - oparte na niej w 100% - oferowane są od 2014.
Rum destylowany jest w Savalle copper column, którą opuszcza w mocy 70%. Białe rumy dojrzewają minimum trzy tygodnie w kadziach, a przed butelkowaniem rozcieńczane są do woltażu 50%. Rum z Gwadelupy musi zawierać co najmniej 225 gr/hlAA lotnych substancji innych niż alkohol etylowy i metylowy.
Bazą aromatu - trzcina cukrowa, nad którą wznosi się symofnia zapachów - liczi, limonka, konwalie i ocet ryżowy. W smaku ananas, agrest i imbir. W posmaku gruszka, biały pieprz i mandarynki.