Clement V‧S‧O‧P Rhum Vieux Agricole

Leżąca na Małych Antylach Martynika przynależy jako departament zamorski do Unii Europejskiej. Francuzom udało się rozładować separatystyczne dążenia lokalnej ludności na drodze stopniowego rozszerzania uprawnień autonomicznych.

Martynika to rolniczy kraj, a przemysł ogranicza się do cukierniczego. Swego czasu Napoleon doprowadził do fali bankructw w branży, a to za sprawą forsowania polityki blokady kontynentalnej względem Wielkiej Brytanii. W konsekwencji - na przełomie XIX/XX wieku - produkcja cukru buraczanego przekroczyła światową produkcję cukru trzcinowego. Sprowadzanie cukru z zamorskich kolonii przestało być rentowne.

No i właśnie wtedy pewien kreolski lekarz, a politycznie radykalny socjalista - Dr. Homère Clément, kupuje 43 hektarową plantację i stawia tam gorzelnię. Podsumujmy: lekarz - gorzelnik, radykalny socjalista - latyfundysta. Oj, ten świat jest pełen sprzeczności. A może ludzki los to po prostu wypadkowa okoliczności?

Sok z trzciny wyciskany jest na świeżo (z plantacji do prasy dostarczonej w ciągu jednej godziny). Fermentacja 2-3 dniowa z użyciem naturalnych drożdży. Destylacja w miedziancyh kolumnach rektyfikacyjnych. V‧S‧O‧P to koniakowe oznaczenie wskazujące na przynajmniej czteroletnie leżakowanie. Rok w dębie szypułkowym z regionu Limousin, kolejne trzy w przepalonych beczkach po burbonie.

Z zapachem i  smakiem należy się oswoić, bo agricole przywołuje inne kategorie destylatów. Aromat trawiasty, suszone figi, gałka muszkatołowa i coś znamienitego, lecz nieuchwytnego. Smak rozpościera się od świeżych traw, przez tabakę, po lekki, owocowy koniak. Posmak świeży, szlachetny i znów - wymykający się definicjom.